Uważam, że bardzo dziwne i symptomatyczne jest to, że dzisiejsze chrześcijaństwo jest takie płytkie. I tu nie chodzi tylko o Kościół rozumiany bardzo szeroko. Również w sercu duchownych, liderów i animatorów wspólnot, czy jakichkolwiek osób świadomie przeżywających swą wiarę – pojawia się, w którymś momencie powierzchowne przeżywanie Bożych Tajemnic!!!

A przecież nie ma nic bardziej fascynującego niż „najgłębsze myśli i zamiary Boga” (1Kor 2,10). Owe głębiny myśli, zamiarów, pragnień, marzeń Stwórcy to BATHOS. To greckie słowo będzie nam towarzyszyło podczas tegorocznego Adwentu.

Tylko czy chcesz zejść w głębiny?

Może trzeba użyć „wiertary” albo „młota pneumatycznego”, aby „przebić skorupę”, która okleiła Twoje serce?! To może być bolesne…

Św. Paweł pisze o „niezgłębionej wielkości, ogromie, i nieopisanej wspaniałości Boga” (Ef 3,18), tylko czy chcesz zejść w głębiny? Czy jeszcze tęsknisz za Bogiem? Czy budząc się rano, albo jadąc w tramwaju czujesz, potrzebę zanurzenia się w odwiecznej Miłości i Głębi Boga? Ja tak i zapraszam Cię na cykl Adwentowych rozważań.

Pa+

Ks. Mateusz Rutkowski